Witajcie od dawien dawna podobają mi się lalki waldorfskie . Są niesamowite . Niestety aby uszyć taką orginalną trzeba się liczyć z dużymi kosztami przynajmniej dla mnie. Runo i specjalna dzianinka nie jest tanie . Może kiedyś zaoszczędzę sobie na materiały i w końcu ją stworzę jak narazie uszyłam Janinkę na bazie techniki waldorfskiej . Oto rezultaty
Moja laleczka ma zdejmowany wełniany płaszczyk . nie mogłam sobie z nim poradzić bo owerlok czeka na naprawę a zygzak sobie jednak nie poradził . Bardzo się strzępi ten materiał . posiada również zdejmowane buciki i czapeczkę na chłodniejsze dni .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz