sobota, 30 listopada 2013

Tworzenie idzie pełną parą  tylko jakoś szycie troszeczkę wolniej. Hania znowu chora jak nie ospa to zapalenie oskrzeli  więc ciężko jest się  skupić . POWSTAŁO  parę nowych milusińskich oto oni




I oczywiście rozpoczęłam dziergać poszewkę w bieli i czerwieni na święta
ZAMIERZAM również uszyć lalę stojącą w formie aniołka znalazłam wykrój i dzisiaj sobie już przygotowałam materiał zobaczymy czy coś z tego wyjdzie

wtorek, 26 listopada 2013

święta

Witam serdecznie w ten bardzo chłodny wieczór , gdzie w powietrzu czuć zapach zimy,zapach świąt choinki . Jestem w trakcie przygotowywania kolekcji świątecznej , elfów , aniołków i.t.p.
powstała już pierwsza cynamonowa , która jutro wyrusza w swoją podróż do nowej właścicielki, wczoraj również ukończyłam pastelową  lalę , która również wyrusza w podróż.
Bardzo mnie cieszy że komuś podobają się  moje dekoracyjne i nie tylko lale. Szkoda że doba jest taka krótka, bo to naprawdę ogromna frajda, jak widzisz że z kilku skrawków materiału, wełny i drobiazgów powstaje  coś ładnego. trochę to trwa . Uszycie jednej lalki zajmuje ok 2 -3 dni w zależności od ilości akcesoriów i wolnego czasu.

piątek, 22 listopada 2013

splot tunezyjski

Witam nie zaglądałam z powodu awarii komputera . co wyczarowałam ostatnio ? otóż zaopatrzyłam się w szydełko tunezyjskie aby spróbować swoich sił i pierwsza praca to etui . robótka jest o wiele sztywniejsza bardziej zwarta przypomina robótkę dzierganą na drutach , Druty to też fajna sprawa , trochę robiłam ale jakoś specjalnie mnie nie urzekły z racji tego że bardzo mało przybywa pracy . a teraz fotki
  wydziergałam także dla siebie czapę a także króliczkową na zamówienie

wtorek, 19 listopada 2013

czapkomania

OSTATNIMI czasy opanowała mnie czapkomania  . wydziergałam tych czapek już sporo. Teraz zamierzam przygotować kolekcję gwiazdkową tzw. na Mikołaja . czerwień i biel. Dzisiaj w naszej skromnej pasmanterii nabyłam szydełko tunezyjskie , zamierzam nim dziergać szale , kominy może i czapy też. Niebawem pokażę rezultaty . A co nowego powstało w mojej kolekcji ? Lucynka z Karolkiem
oraz słodka  serduszkowa


sobota, 16 listopada 2013

pluszowa fruzia

Jest już prawie ukończona . Tak za mną  chodziła  pomrukując -no uszyj mnie, szybciutko szybciutko- nie było wyjścia więc jest OTO ona , jak na tę porę roku i pogodę bardzo wesoła . szepcze cichutko - kto mnie przytuli , no kto.... miau miau .

 w MIĘDZY CZASIE powstała kolejna czapa

piątek, 15 listopada 2013

koteczek

Cudnie przyszło część zamówień . Szkoda że tak późno . Od rana chodził za mną projekt kociaka na mikołaja prezent w sam raz . Wyciągnęłam  bieluchny polarek - który oczywiście odłożyłam na wykończenie kolekcji lalek świątecznych - i się zaczęło siwy dym . ha ha ha . Raczej biały . Już niebawem efekt końcowy . KOLEJNYM moim projektem jest uwiecznienie na you tobe kilku odcinków jak uszyć zabawki . Nie mam jeszcze porządnej kamerki ale coś pomyślę . DZISIAJ dziergałam dalej czapeczki oto one


czwartek, 14 listopada 2013


W powietrzu czuć już mroźny powiew, co oznacza ,że zbliża się zima. Udało mi się w końcu usiąść do maszyny . Wczoraj POCZĘŁAM pewne poprawki dla słodkiej  Amelki, dostała w końcu imię . Domalowałam jej buciki oraz zmieniłam kokardki . Słodziuchna jest
Ale to nie wszystko .Powstała jeszcze kolejna króliczka w pastelowych i kremowych kolorach . Nie ukończona do końca , dołożę jeszcze parę drobiazgów
Ala guziczki które ma na sweterku robiłam ręcznie tak jak sweterek.Miał być dla aniołka ,ale w końcu trafił do króliczki Karmelki , bo takie imię jej nadałam . Muszę  podziergać trochę więcej tych sweterków. Mam tyle zapału . Trochę dokuczają mi bóle stawów dłoni ,ale myślę ,że to tylko chwilowe , bo jak tylko dotrą do mnie już świąteczne wzory materiałów zabieram się do pracy .MILUCHNY dzień dowiedziałam się że wygrałam ANIOŁKA TILDĘ więc i ja zorganizowałam konkurs na fejsie a oto nagroda
 którą właśnie ukończyłam 



wtorek, 12 listopada 2013

Witam kochani . Dzisiaj praktycznie nic nie zrobiłam co z tego powodu jest mi trochę smutno. Dzień wolnego pochłonęły obowiązki , pranie sprzątanie gotowanie a na domiar wszystkiego gdy już się ogarnęłam by zasiąść do maszyny okazało się że piec centralny zaczął się ogromnie kopcić . NIESTETY  liście zatkały komin i resztę popołudnia spędziłam przy czyszczeniu pieca i komina . Obiecałam sobie jednak że jutro coś wyczaruję miłego wieczoru,

poniedziałek, 11 listopada 2013

Dorzucam jeszcze 2 fotki prac które dzisiaj zrobiłam
sweterek i czapeczka dla tildy oraz
czapa ala kotek z oklapniętymi uszkami

DZISIAJ jest bardzo motywujący mnie dzień . Wszystko chciałabym robić na raz w tempie ekspresowym ale tak się  nie da . Jak dobrze pójdzie to w tym roku na jarmarku świątecznym będzie można zakupić moje prace , aniołki, czapy, lalki . Moim marzeniem jest mieć własną pracownie ..... ale się rozmarzyłam - już widzę te pełne stoły kolorowych materiałów wstążek nici , włóczek , drobiazgów. Może  kiedyś . NA RAZIE WSZYSTKO toczy się powolutku bez pośpiechu . Na poprawę  nastroju z racji że dzisiaj mamy dość chłodno biedroneczka na główeczkę
miłego dnia

sobota, 9 listopada 2013

Witam serdecznie i ciepło , bo za oknem pogoda nas nie rozpieszcza . JA zabrałam się do dziergania podkładek zostały mi jeszcze dwie. Trochę  mozolnie mi to idzie, gdzie rozpiera mnie inwencja twórcza. W głowie siedzi mnóstwo pomysłów, planuję na święta uszyć kolejne moje wymyślone lale. Na razie są  w trakcie projektowania . Przydarzy się oczywiście coś dla chłopców i dziewczynek małych i dużych, pojawią się również aniołki i tildowe pluszaki . Planów mnóstwo ale czasu mało . Jak to się mówi damy radę 

piątek, 8 listopada 2013


Tak jak przypuszczałam fatum nas nie opuszcza , ledwie kochana Hania pozbyła się anginy dopadła ją ospa. W naszej okolicy i szkole panuje epidemia . Może i lepiej że teraz ją przejdzie , bo im człowiek starszy tym gorzej przechodzi. Na obecną chwilkę na razie jest łagodny stan , byle tak dalej. W między czasie coś tam sobie dziergam bo o szyciu to mogę na razie zapomnieć .Zamówienia sypią się jak z rękawa , sister zamówiła 2 lalki dla chłopaków- szkoda że same się uszyć nie mogą pod mój projekt , żeby już miały swoich właścicieli. MOŻE w poniedziałek przysiądę bo obiecałam. zaraz wrzucę co dziergam teraz są to podkładki pod kubeczek filiżankę w moich ulubionych kolorach fiolecie i liliowym

czwartek, 7 listopada 2013

jesienna nostalgia

Dzisiaj dopadło mnie złe samopoczucie . Mam poczucie że powinnam podzielić się na 4 ,żeby ze wszystkim zdążyć , Hania córa po chorobie a tu szykuje się kolejna -chyba ospa- jutro lekarz, więc znowu będzie trzeba projekty szycia odłożyć. Na razie dziergam . jakoś nie potrafię się obyć jednego dnia bez szydełka albo szycia. oto kolejne moje prace.

niedziela, 3 listopada 2013

inspiracja

Pogoda dzisiaj nie najlepsza ,ale ja w taki właśnie czas mam najwięcej pomysłów . Ostatnimi czasy nie szyłam zbyt wiele z racji sezonu chorobowego, który mnie i Hanię nie omija od pewnego czasu. Wrzucam kilka fotek prac , które ostatnio zrobiłam
strój pani jesień dla Hani na występ , niestety nie wykorzystała go , bo dopadła ją angina
KOLEJNA praca to tildowa zawieszka w rzeczywistości dużo ładniejsza
Na dworze coraz chłodniej więc wydziergałam dla Hani czapę uśmiechniętą  sówkę
Hania bardzo lubi zajęcia plastyczne typu malowanie lepienie  z masy solnej czy gliny więc na jej prośbę uszyłam jej zabawny laleczkowy fartuszek
dla siebie również wydziergałam  czapę i cieplutki sweter
a tu panienki które ostatnio uszyłam