wtorek, 19 sierpnia 2014

Franki i przyjaciel Kum

Witam w ten pochmurny dzień , w powietrzu czuć już jesień zwłaszcza wieczorem , czuję to również w moich kościach , które o tej porze roku dają się często we znaki , najgorzej gdy bolą  dłonie , jestem wtedy niepocieszona i zdruzgotana bo nie mogę nic dziergać ani szyć .. wczoraj właśnie ból się nasilił i dopiero dzisiaj ukończyłam szyć lalę w/g projektu Andrei Malheiros , którą śledzę na fejsie i  you tobe , oczywiście od siebie też dodałam kilka szczegółów 0) ŻABKA jest odpinana. imiona nadała moja córa Hania


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz