dzisiaj ukończyłam kolejnego walentynkowego misia. wyszła spora bo ma 50cm . w produkcji są 2 średnie króliczki ale to na prezent dla 2 dżentelmenów niebawem je pokażę
czwartek, 30 stycznia 2014
wtorek, 28 stycznia 2014
wczorajszy dzień miałam wypełniony po brzegi , rozplanowałam sobie go parę dni wcześniej. OD rana wzięłam się za pomalowanie kuchni znaczy odświeżenie koloru , trochę dłużej mi to zeszło niż planowałam, niestety Hania ma ferie i raczej musiałam mieć podzielną uwagę . W południe zabrałam się do malowania dużego pokoju tzn, odświeżenia koloru. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła przemeblowania . dopiero póżnym popołudniem miałam chwile dla siebie . powstała polarowa poszewka na jaśka . zabrałam się też za kończenie kolejnego misia walentynkowego w kolorach krem czerwień ,ale niestety brakło mi już sił . Może uda mi się skończyć go dzisiaj. Przymierzam się również do zrobienia skarpet szydełkowych . zakupiłam dianę szydełkowe skarpetki . trochę schemat dla mnie to czarna magia bo takim sposobem jeszcze nie dziergałam ale spróbuję
niedziela, 26 stycznia 2014
walentynkowy przedsmak
pogoda zimowa idealna na spacer, by dotlenić swój organizm i naładować baterie do dalszego działania , po spacerku kubek ciepłej kawusi i szydełko w dłoń, do walentynek jeszcze sporo czasu ale jakość mnie natchnęło wydziergać walentynkowego misia, serduszko i ogrodniczki uszyłam z bawełny
piątek, 24 stycznia 2014
czwartek, 23 stycznia 2014
środa, 22 stycznia 2014
witam dzisiaj króciutko . W końcu przyszła delikatna zima i jest odrobinę śniegu od razu nastrój mi się poprawił ,choć za zimą nie przepadam , Hania ma ferie wiec śnieg by się przydał na igraszki śniegowe / nie dawno powstał kilka rzeczy jamnik ciapek i 2 kominy jak najbardziej odpowiednie do pogody.
sobota, 18 stycznia 2014
poniedziałek, 13 stycznia 2014
niedziela, 12 stycznia 2014
odkryć w sobie małe dziecko :)
witam serdecznie od kilku dni zamierzam przysiąść do maszyny ale niestety jeszcze muszę sobie odpuścić . Uwielbiam łączyć prace szyte z szydełkowymi ale niestety dłonie odmawiają posłuszeństwa tak jak pisałam ostatnio. Powiem szczerze że jestem zaskoczona szydełkowymi zabawkami ,które teraz dziergam . uśmiech nie schodzi z twarzy , aż chce się je przytulać .może to zabrzmi dziwnie ale mam swoje takie małe dziecko w duszy . Każdy je w sobie ma i właśnie ja je w sobie obudziłam : 0) . Moja córa jest zachwycona . powstał franek i stefanek zrobiłam również ocieplaną polarem czapę dla mamy
środa, 8 stycznia 2014
No i znowu mnie dopadło choróbstwo, od grudnia coś się za mną ciągnie .Najpierw stawy mi siadły że nie mogłam szyć , bo tak mnie bolało, potem zapalenie oskrzeli a teraz zapalenie krtani . Ładnie się ten rok zaczyna . CHCIAŁABYM poszyć cosik ale niestety łapki mam spuchnięte . Niestety każda infekcja u mnie kończy się problemem stawów . ALE już dość o smutnych rzeczach aby kości się nie zastały i mniej bolały powróciłam narazie do szydełka , bo nie wymaga takich precyzji jak przy tworzeniu lalek na maszynie powstaje kilka projektów szydełkowych , wzory zaczerpnięte z blogów , które obserwuję , oczywiście nie skopiowane przetworzone przeze mnie pies powstał ze wzoru bloga MY CROCHET PRIVACY . Tam powstał królik a ja zrobiłam psa
środa, 1 stycznia 2014
połączmy siły
zapraszam do portalu społecznościowego o szyciu i szydełkowaniu połączmy swoje siły i stwórzmy niesamowite miejsce
www.szyjemy. streemo.pl
www.szyjemy. streemo.pl